Nie potrafimy jeszcze schylać się po każdy grosz
Data publikacji:
03-12-2018
Data publikacji:
03-12-2018
- Jeśli czegoś nie da się określić jako spora suma wpływająca na rachunek, to trudno to zauważyć. Nie potrafimy jeszcze dzisiaj schylać się po każdy grosz. A przecież pieniądz niewydany jest równie ważny jak zarobiony - mówił Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw podczas konferencji "Sady i ogrody"
Zaniem Witolda Boguty, grupa producentów powinna zastępować rolnika w jego funkcjach rynkowych koncentrując podaż i oferując odbiorcy większą ilość produktu. Korzyścią dla rolnika nie musi być wyższa cena, która najczęściej jest taka jak ta rynkowa, ale negocjowanie za rolnika warunków sprzedaży.
Jak dodał, inną korzyścią jest także wspólne zaopatrzenie w środki do produkcji. - Tu z kolei koncentrujemy nie podaż, ale popyt. Możemy od dostawców tych środków kupować większe ilości po niższych cenach i też negocjować warunki - mówił.
- To co również grupy mogą robić jest wsparcie i szkolenie rolników. Grupa ma także określić wspólne zasady produkcji, przechowywania, przygotowania do sprzedaży i samej sprzedaży - wszystko to, co daje efekt w postaci jednorodnej partii produktu - przyznał Boguta.
- Problem polega na tym, że tych drobnych pieniędzy, drobnych oszczędności nie potrafimy liczyć. Jeśli czegoś nie da się określić jako spora suma wpływająca na rachunek, to trudno to zauważyć. Nie potrafimy jeszcze dzisiaj schylać się po każdy grosz. A przecież pieniądz niewydany jest równie ważny jak zarobiony - podkreślił.
Zdaniem Witolda Boguty, grupy są potrzebne głównie małym i średnim gospodarstwom. - Cały Południowy Tyrol to małe gospodarstwa pod nadzorem spółdzielni - dodaje.
- Jeśli nauczymy się widzieć korzyści we wspólnym działaniu i liczyć pieniądze niewydane to łatwiej nam będzie powiedzieć, że grupa działa dobrze i jest potrzebna i łatwiej do tej grupy przystąpimy. Grupy to nie jest największe zło, ale największe dobro jakie przytrafiło się polskiemu ogrodnictwu, ale udział jaki obecnie mamy w rynku i brak współpracy miedzy grupami nie pozwalają nam o decydowaniu o pewnych rzeczach i zarządzaniu tym rynkiem - podsumował prezes KZGPOiW.
Materiał wideo powstał podczas konferencji "Sady i ogrody", która odbyła się 7 listopada w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Źródło:sadyogrody.pl