To może być ostatni rok dobrych cen jabłek w Polsce
Data publikacji:
28-09-2017
Data publikacji:
28-09-2017
- W sadownictwie nie było jeszcze prawdziwego kryzysu. Obawiam się, że nadchodzące lata mogą być dla naszej branży bardzo ciężkie – mówi Michał Lachowicz, prezes grupy La-Sad.
Według niego, jeżeli rzeczywiście ten sezon okaże się dobry pod względem sprzedaży to w przyszłym roku - jeśli nic się nie wydarzy – będziemy mieć rekord produkcji w całej Europie i coraz bardziej rozwiniętą produkcję na Wschodzie. - Cały sezon 2018/2019 upłynie pod znakiem klęski urodzaju. W sezonie 2019/2020 będziemy mieć pełne magazyny moszczu, koncentratu, więc ceny się nie podniosą niezależnie od wielkości zbiorów. Natomiast w 2020 roku Rosjanie zapowiedzieli, że będą samowystarczalni w produkcji jabłek – tłumaczy.
- Właśnie dlatego wydaje mi się, że najbliższe lata będą dla naszej branży bardzo ciężkie. Ten rok, który zapewne będzie rokiem wysokich cen, zaburzy tylko zdolność sadowników do realnej oceny sytuacji. To może być ostatni rok dobrych cen jabłek w Polsce! – mówi.
- Obawiam się, że kryzys dopiero przed nami. Kiedyś jeden z przetwórców powiedział mi, że sadownicy nie doświadczyli jeszcze kryzysu. Jak mówił zdarzało się, że wiśnie czy truskawki lądowały na polach, ponieważ nie opłacało się ich sprzedawać do skupów. Następowały na szeroką skalę kasacje całych kwater produkcyjnych. Z jabłkami takiej sytuacji nigdy jeszcze nie było. Zawsze były sprzedane, czy to w postaci koncentratu, moszczu, jabłek deserowych czy innej formie. Uświadomiłem sobie, że choć często było ciężko to faktycznie taka jest prawda – dodaje.
Źródło: sadyogrody.pl